w zasadzie to dzisiaj miałam zacząć sb, a wczoraj oczyszczanie z solą, ale myślę, że słowo 'mama' wiele wyjaśnia ;]
swoją drogą wczoraj waga pokazała 58,2kg, a dzisiaj 57,3kg.. na jedno dobrze.. przynajmniej trochę z tych moich kg to była woda i to co mi siedziało w jelitach.
wczorajszy bilans:
-omlet: 2 jajka 160 kcal + pieczarki 8 kcal
-migdały 51 kcal
-tuńczyk 64 kcal, brokuł 55 kcal, pomidor 23 kcal
-szparagówka 69 kcal
-serek wiejski lekki 112 kcal
razem: 542 kcal
jedno źle, że wgl wczoraj nie ćwiczyłam oO i to nie dlatego, że myślałam nad tym, żeby się w końcu zabrać, ale mi się nie chciało... zwyczajnie zapomniałam -.- musi mi to znów wejść w nawyk, bo bez ćwiczeń dużo nie zdziałam.
wgl od wczorajszego popołudnia do tej pory mnie boli głowa z prawej strony. nie mam pojęcia czemu tak...
zrobiłam sobie wczoraj kilka zdjęć, sadło się wylewa z każdej możliwej strony. ohyda. nast zrobię po zakończeniu I fazy sb, może będzie jakaś różnica ;]
idę dzisiaj zrobić sobie zdjęcia, robią tam od ręki, a potem do urzędu miasta w końcu wyrobić dowód ;]
jestem w domu od pon, ale jakoś nie mogę się za to zabrać, ale kiedyś w końcu trzeba.
trochę thinspo.. tak dawno dodawałam.
.
.
.
.
xoxo
w czasach, kiedy codziennie piłam kawę, jeżeli zdarzyło mi się jej jednego dnia nie wypić, to głowa bolała mnie właśnie z boku z jednej strony... taki pulsujący tępy ból. który przychodził, jak tylko nakarmiłam go kofeiną. może twojemu organizmowi też czegoś brakuje?
OdpowiedzUsuńchciałabym wyglądać jak ta dziewczyna na czarno-białym zdjęciu z canonen przed lustrem. świetne thinspo.
oesu, jakie piękne foty *_8 kradnę wszystkie!
OdpowiedzUsuńpięknie wygląda ten bilans, takie cudowne rzeczy pyszne i zdrowe <3 ale też i dosyć kosztowna jest ta dieta, szkoda.
o widzisz, Tobie też z dnia na dzień potrafi sporo ubyc;)
OdpowiedzUsuńa u mnie jest już 58,8. dużo ale jestem coraz bliżej celu:)
Ja wyrobiłam sobie dowód osobisty prawie rok po osiemnastych urodzinach :) Spokojnie więc, masz jeszcze czas :)
OdpowiedzUsuńMasz dobry bilans. Widzę, że jesz dużo warzyw.
Do wysiłku fizycznego trudno jest się zmusić, mi też to musiało wejść w nawyk :)
sporo spadło na tym oczyszczaniu ;) a zdjęcie do dowodu też musze wyrobic ale nie mogę sie za to zabrać ..
OdpowiedzUsuńhee.. słowo " mama" bardzo dobrze wszystko wyjaśnia. ;D
OdpowiedzUsuńJa mam ostatnio coraz większy z tym problem. ;/
Bilans świetny.. ;)
Eh, ja ostatnio wgl przestałam ćwiczyć..
znow mi to musi wejsc w nawyk.. ;D
Damy radę. .;)
3maj się i chudnij ;*
Kochana ale super ze juz zaczelas diete. Na pewno szybko schudniesz. Ja tez chciałam dzisiaj zaczac ale nie bylam w stanie...jutro ide na zakupy do biedronki ktora mam pod domem i tez łącze SB z małym limitem jak pisałam wczesniej. Nie martw sie ze nie cwiczylas, zawsze to da sie nadrobic, a ponoc cwiczenia ktore sa robione z przerwa ktora pozwala na regeneracje miesni i poprawienie wydajnosci daja wieksze efekty. 3maj sie kochana tak bardzo Tobie kibicuje, i chcialam Tobie Bardzo podziekowac bo jestes motylkiem ktory zawsze mmnie wspiera i o mnie pamieta. :**
OdpowiedzUsuń..GzD...xoxo
Dzień bez ćwiczeń , jest dniem straconym . Weźmy się w garść! Powodzenia:)
OdpowiedzUsuń