trochę się stresuję, ale myślę, że wieczorem pójdzie dobrze :)
teksty opanowane, wszystko wyćwiczone. pamiętam jak się bałam przed pierwszym występem,
straszną tremę miałam ;D ale jak już zaczynam śpiewać to w sumie wszystko przechodzi.
trzymajcie kciuki.. już zaraz wychodzę z domu :)
szlag mnie trafia.. net mi się coś tnie, wolno chodzi..zamula
z pół h temu wyskoczyło mi powiadomienie z playa, że przekroczyłam transfer na ten miesiąc i teraz będzie meega wolno chodzić. właśnie widzę -.- nie da się go zwiększyć jakoś?
a dzisiaj zrobiłam sobie dzień jabłkowy.
sporo jabłek, dużo czerwonej i zielonej herbaty i duużo wody. jest dobrze :)
mama zrobiła pyszny obiad, pachniało w całym domu ;D
ale nie.. poszłam do siebie i zamknęłam drzwi, żeby mi nie pachniało.
a i dzisiaj kolega z klasy miał 18-nastkę, ale oddałam tort koleżance z ławki i zjadła dwa.
nie dziwię jej się..wyglądał wspaniale..mój ulubiony, ale nie. także uważam dzień za udany.
jeśli by mnie czasem nie było albo nie dodała u Was komentarza, to znaczy, że mi net nie chodzi ;/
mam nadzieję, że to szybko minie, bo już mnie to wnerwia.
buziaki ;**
pewnie świetnie Ci pójdzie ;)
OdpowiedzUsuńtrzymam kciuki ;)
aj te torty..jeden kawałek ma 500kcal ;/
no ale czego się nie robi dla szczupłej sylwetki ;)
trzymaj się ^^
Trzymam mocnoo kciuki za występ ! :* <3
OdpowiedzUsuńPięknie Ci poszło, gratuluję ! :* <3 jaka silna wola, żeby obiad odmówic a w dodatku ten tort. Jestem pełna podziwu :* <3
Trzymam kciuki za występ. ;* I gratuluję silnej woli. :) Trzymaj się kochana. ;*
OdpowiedzUsuńpostaram się być jutro silna...
OdpowiedzUsuńTy też bądź na występie!
Buziaki ;* i pisz jak Ci poszło !