1 2 3 4 5 6 7 8 9 10
11 12 13 14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27 28 29 30
Dzień 4. SGD
-kasza manna [mleko 32 kcal, kasza manna 52 kcal] z żurawiną 49 kcal i 2 babciankami orkiszowymi 18 kcal i 2 b. owsianymi 16 kcal
-jabłko
-pełnoziarniste spagetti 87 kcal z 'sosem' [2 pomidory, cebula, ząbek czosnku, zioła prowansalskie, łyżeczka oliwy z oliwek 41 kcal] z żółtym serem 46 kcal
-marchewka
-pół puszki tuńczyka 64 kcal i kromka chleba orkiszowego 81 kcal
razem:486/500 kcal
Dzień 5. SGD
-owsianka [mleko 32 kcal, płatki owsiane 53 kcal] z bananem
-jabłko
-pełnoziarniste świderki 85 kcal z warzywami na patelnię, cebulą, ząbkiem czosnku i jajkiem 80 kcal na łyżeczce oliwy z oliwek 41 kcal
-szparagówka
-pół puszki tuńczyka 64 kcal i kromka chleba orkiszowego 86 kcal
razem: 441/450 kcal
-kasza manna [mleko 32 kcal, kasza manna 52 kcal] z żurawiną 49 kcal i 2 babciankami orkiszowymi 18 kcal i 2 b. owsianymi 16 kcal
-jabłko
-pełnoziarniste spagetti 87 kcal z 'sosem' [2 pomidory, cebula, ząbek czosnku, zioła prowansalskie, łyżeczka oliwy z oliwek 41 kcal] z żółtym serem 46 kcal
-marchewka
-pół puszki tuńczyka 64 kcal i kromka chleba orkiszowego 81 kcal
razem:486/500 kcal
Dzień 5. SGD
-owsianka [mleko 32 kcal, płatki owsiane 53 kcal] z bananem
-jabłko
-pełnoziarniste świderki 85 kcal z warzywami na patelnię, cebulą, ząbkiem czosnku i jajkiem 80 kcal na łyżeczce oliwy z oliwek 41 kcal
-szparagówka
-pół puszki tuńczyka 64 kcal i kromka chleba orkiszowego 86 kcal
razem: 441/450 kcal
Najdłużej byłam na SGD 7 dni i zrezygnowałam, bo denerwowało mnie to skakanie z 300 do 650 kcal, a teraz mi to wręcz odpowiada. Przynajmniej każdy dzień jest inny. Wtorki są fajne, bo mają tylko 300 kcal i wiem, że daję z siebie wszystko by coś spadło z wagi, a w weekendy mam 2 razy tyle i nie czuję presji, że zawsze jest mało. Mam nadzieję, że przejdę całe SGD. Nawet świąt się nie boję. Akurat niedziela to będzie 14 dzień, czyli 700 kcal. Spokojnie dam radę.. Lany poniedziałek też mi nie straszny. W końcu wszystko zależy ode mnie. Nie będę chciała to nie zjem i już.
Idę niedługo do mojej K. Akurat P. pojechał dziś nad ranem na zawody w zapasach i wróci w niedzielę w nocy. Sama bym chętnie chodziła, ale miesiąc przed maturą? Nie ma szans.
Idę niedługo do mojej K. Akurat P. pojechał dziś nad ranem na zawody w zapasach i wróci w niedzielę w nocy. Sama bym chętnie chodziła, ale miesiąc przed maturą? Nie ma szans.
No i starczy ze mnie. Moje notki są zdecydowanie za długie. ;]
Za to porcja thinspiracji :)
Miłego weekendu ;**
.
.
.
,
.
Wow, jak Ty to robisz, że tak idealnie się mieścisz w tych normach ? Z góry planujesz "dziś zjem to i to" ?
OdpowiedzUsuńJa nie mam tyle silnej woli by powiedzieć "dam radę Święta mi nie straszne". Podziwiam Cię za to.
Pozdrawiam :*
P.S. ostatni obrazek dziwny - laska nie ma biustu...
Radzisz sobie doskonale, a do tego taka siła w tej notce :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że dasz radę do końca, trzymam za Ciebie kciuki :*
Świetnie Ci idzie! A ostatnie thinspo poprostu mnie zaczarowalo, piękne ciało!
OdpowiedzUsuńWierzę, że dotrwasz do końca SGD. I dobrze, że nie boisz się o święta - ją jak o nich myślę to mi się płakać chce...
Trzymaj się szczuplutko :*
Ja od dziś jestem na SGD, mam nadzieję, że wytrwam we wszelkich postanowieniach. :)
OdpowiedzUsuń+Dodaję do obserwowanych.
xoxo
Z tego co wiedzę, wiele osób przeszło na tą dietę... może samemu trzeba o niej pomyśleć?
OdpowiedzUsuńZainspirowałaś mnie notką i przepiękną brunetką;]
Pozdrawiam
SGD jest świetne, trzeba tylko w tym wytrwać, najlepiej właśnie łącząc z ćwiczeniami.
OdpowiedzUsuńŚliczne thinspiracje!
sgd jest moją zmorą. Chce podjąć w poniedziałek ostatnią próbę jego przejścia. A za cb trzymam kciuki oby nam sie udało
OdpowiedzUsuńWiec jesli wytrwasz do jutra pobijesz swoj 'rekord' w SGD. No nic, tylko pogratulowac. Wiec maysle ze tym razem wytrwasz do konca. Akurat do matury. ;P
OdpowiedzUsuńI ja nie wiem o co ci chodzi z ta dlugoscia notek. Wcale nie sa za dlugie! co byss chciala tylko bilans pisac? ;P
I jak zawsze cudowne thinspiracje (ale nie chcialabym nie miec cyckow jak ta ostatnia. W prawdzie miseczki D nie mam, ale takiego nic bym nie chciala. ;P)
Czym sie. ^^
Już raz przeszłam SGD i może drugi raz też spróbuję... Takie ładne i zróżnicowane bilanse kuszą.
OdpowiedzUsuńtrzymama kciuki :*
OdpowiedzUsuńTak! To ja :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że dalej walczysz i to w tak pięknym stylu! Podoba mi się Twoje myślenie: "jak nie będę chciała to nie zjem i już". Też muszę zacząć tak myśleć!
Oczywiście dodaję do linków :)
Uwielbiam kaszę mannę :) Ja ciągle żyję z : jak nie będę chciała to zjem i już...no i ja już muszę zastopować bo za dużo tego tłuszczu we mnie jest ...ciągle przybywa . Trzymam za Ciebie kciuki <3 http://promarsella.blogspot.co.uk/
OdpowiedzUsuń