niedziela, 16 lutego 2014

176.

Hej :)

Nie było mnie parę dni.. trochę i nie miałam kiedy i nie było czym się chwalić.
Środa - 981 kcal, 1 level Jillian Michaels + 10 min Tiffany Booty Shaking Waist Workout
Czwartek - 1411 kcal - 50 min Dance Aerobic Workout
Piątek - niezliczona ilość kcal i zero ćwiczeń. Zrobiłyśmy sobie z dziewczynami w akademiku babkie walentynki w wersji walę drinki.. do zwykłego bilansu trzeba doliczyć dużego kebaba, chipsy itp i jeszcze dwa razy nas gastro złapało, bo się o 7 rano położyłyśmy spać
Sobota - to samo.. urodziny koleżanki i myślę, że wszystko jasne.
Niedziela - 957 kcal, ale bez ćwiczeń. Po ostatnich dwóch dniach nie mam siły i też nie mam gdzie.

Wiem, beznadzieja.. Z jednej strony niesamowite wyrzuty sumienia, a z drugiej spędziłam niezapomniane dwa dni. Jak piję nie umiem kontrolować jedzenia. Ogólnie rzecz biorąc od dziś nie piję.. wszystkim będę ściemniać, że to przez mega mocne tabletki na chory kręgosłup [mam dyskopatię], najlepsze jest to, że mam takie jedne, ale ich nie biorę, nawet jak bardzo boli.. nie uznaję leków. Wymówka dobra.. mam tylko nadzieję, że nie zostanę wyrzutkiem.

Co do ćwiczeń.. jestem w akademiku, a do domu wracam średnio co 3 weekend. Trochę się boję, że nie będę miała jak tutaj, ale porównywałyśmy plany z kumpelą z pokoju i będę ze 3 sytuacje, gdy przez 2h będę sama, a ona na zajęciach, więc mogę ten czas przeznaczyć na ćwiczenia. Sporo nam się plan pokrywa, ale to i tak nic w porównaniu z semestrem zimowym ;] Dwa różne kierunki, wydziały.. a tak nam się godziny pokrywały.. nawet na wf razem chodziłyśmy, bo to już zapisy internetowe ;) szkoda, że wf to tylko jeden semestr.

No nic mam nadzieję, że uda mi się to jakoś wszystko pogodzić. I nie wiem jak będę z ćwiczeniami w tym tyg, oprócz jednego same nowe przedmioty, więc będziemy miały same organizacyjne, a na wydział mamy 5 min, więc nie będę miała w pierwszym tyg jak ćwiczyć, żebym była sama. Może jakoś się zmuszę do biegania, ale szczerze nienawidzę biegać na dworze. Na siłowni na bieżni każdy wokół jest zmachany, a tu.. uczucie, że wyglądam, jakbyś się tydzień nie kąpała, ja zmachana biegnę, ludzie wokół.. mam wrażenie jakby świeżość od nich biła, promienieją, pachną perfumami, a ja się potem zalewam. To jest dużo gorsze, niż samo zmęczenie. Nie wiem.. po prostu mi gdzieś to w głowie siedzi, ale spróbuję się jakoś zmusić.

Trzymajcie się i udanego tygodnia ;**
 
 
 
 
:D

6 komentarzy:

  1. No brzuszki przede wszystki zaznaczam, ale również się rozciągam i robię inne ćwiczenia siłowe, jeśli chodzi o cardio to basen i bieganie:) Ale dziękuje za zwrócenie uwagi.
    Wiem jak ciężko ćwiczyć w studenckich warunkach, może warto w takim razie wyrać jakieś zajęcia? Albo siłownie? Zawsze to dodatkowa motywacja?
    Stay strong;*

    OdpowiedzUsuń
  2. W niektórych akademikach są siłownie ( ja mieszkałam w sumie w 4 różnych i w 3 były). Zawsze możesz się zapisać na siłownię/ basen uczelniany, u mnie są wtedy zniżki dla studentów mojej uczelni - ja przy odrobinie kombinowania i dogadania się z wfistami chodziłam za darmo 4x w tygodniu na basem przez cały semestr, po prost szłam na inne grupy w ramach "odrabiania zajęć", a im mówiłam że boję się wody (co było zresztą prawdą) i chcę ten lęk przełamać. Problemu z wejściem na basen za darmo nie było. Możesz zawsze biegać albo zainwestować w rower i jeździć po mieście wieczorami jak zrobi sie cieplej ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Hm...ja też mam z wypustkami i wczoraj już nie mogłam nim kręcić, tak mnie bolało...Ale są efekty!:))

    OdpowiedzUsuń
  4. powodzenia w dalszym odchudzaniu + dziękuję za thinspiracje! <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Spędziłaś cudowne dni, nie żałuj ich, ale nadrabiaj :)
    Trzymaj się ze wszystkim <3

    OdpowiedzUsuń
  6. Hej. Wybacz za reklamę, jeśli ich nie lubisz. Założyłam właśnie forum dla osób, które pragną być idealne i wydaje mi się, że ty również taka jesteś. Pragnę stworzyć kameralną społeczność, która będzie dla siebie nawzajem wsparciem i pomocą i, która będzie dzieliła wspólne marzenie: idealną sylwetkę. Zostawiam Ci adres, jakbyś była zainteresowana i serdecznie zapraszam: http://www.idealizacja.pun.pl/
    Stay strong :).

    OdpowiedzUsuń