środa, 23 stycznia 2013

121. :)))))

hej ;**
Ale mam dobry humor :))
Po pierwsze waga: 57,5kg W sumie zamierzałam dopiero w niedzielę, ale wczoraj oprócz bilansu z jedzenia jakieś 900 kcal doszły 2 piwa,bo z kumplem wyszłam, no nic, trudno. Chciałam sobie pokazać, że waga będzie wysoka przez to,ale wyszło tak, że się ucieszyłam. Ale na początku zawsze szybciej spada, teraz będzie wooolniej, więc zważę się teraz w niedzielę za tydzień.

Po drugie.. W środy mam mało lekcji, więc postanowiłam odwidzić Katerinę w jej LO. Straaasznie się cieszę, że do nas wróciłaś ;*
Od razu mi się humor poprawił.

Dzisiaj z dietą ok, tyle że bardzo chce mi się dziś słodkiego.Ale wytrzymam :)

Cieszę się, że podobała Wam się moja ostatnia notka :) Chętnie bym zrobiła też o czerwonej herbacie, ale nie mam o czym, bo mam w domu tylko zwykłą, o smaku cytrynowym i grejfrutową ;]

Dziś tak krótko i szybko, bo niedługo wychodzę na kurs maturalny z wosu. bite 3 godziny.. Jeśli nie zdążę przed wyjściem to wieczorkiem Was odwiedzę.
A jutro próbna matura z wosu i matmy. Jestem beznadziejna z matmy...obym miała te 30%.

Trzymajcie się cieplutko, bo mrozy trzymają ;) ;**

9 komentarzy:

  1. ta zielona herbata z pigwą jest niesamowita, kiedyś byłam od niej uzależniona ;)

    a alkohol na drugi dzień powoduje odwodnienie, więc waga nie mogła być większa, wręcz przeciwnie. są ludzie, którzy twierdzą, że od alkoholu się tyje, ale ja do nich nie należę. strzelam sobie piwka regularnie, a obwody i tak spadają :)

    nie to, że namawiam do picia! bardziej do racjonalnego podejścia.

    oby dalej kg leciały w dół!

    OdpowiedzUsuń
  2. Każdy kilogram mniej cieszy. :)Lecz po takim szybkim chudnięciu (początek) to trzeba niestety długo czekać na efekty (zdrowa dieta). :) Powodzenia.

    OdpowiedzUsuń
  3. Powodzenia na maturce ! 3mam kciuki za 50%. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam zieloną herbatkę! :D Trzymam kciuki za maturkę i dalszy spadek kilogramów! :*
    (http://laboratoriumperfekcji.blogspot.com)

    OdpowiedzUsuń
  5. Gratuluję spadku wagi kochana! Niech ten wynik mobilizuje Cię do dalszego odchudzania :)Walcz z zachciankami na słodkie! Trzymam kciuki i powodzenia na maturze, na bank będzie dobrze :D xoxo

    OdpowiedzUsuń
  6. ogarniesz wszystko i zdasz na pewno , na minimum to pewniak!:)
    jak ja zazdroszcze Ci wagi!! pamietam jak tyle wazylam.. ah te czasy:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja też strasznie się ciesz, że wróciłam, tu jest moje miejsce:>
    A co do matmy, mam tak samo ale damy radę, bo kto jak nie my?;)

    OdpowiedzUsuń
  8. waż się jeżeli to ma motywować :D
    trzymam kciuki za próbne :D

    OdpowiedzUsuń
  9. nic nie motywuje bardziej niż niespodziewane spadki wagi! :D
    a co do poprzedniej notki to moim ostatnim odkryciem jest ta herbata http://www.herbapol.com.pl/pl/files/item/m_hh_zielona_kwitnaca_wisnia_20tb_rgb.jpg :D polecam, pachnie nieziemsko! :)
    mam nadzieję, że próbne pójdą po mistrzowsku! ściskam :*

    OdpowiedzUsuń