piątek, 13 grudnia 2013

170. deprecha

I tak wiem, że tu nikt nie zajrzy.. taki tytuł skutecznie wszystkich odrzuca.
Chce mi się płakać i najchętniej zaszyłabym się i nie istniała dla świata. Spieprzyłam dzisiaj i wgl czuję się jakaś taka opuszczona. Nawet nie mam z kim już porozmawiać o swoich problemach. Moja K. jest w Wawie, jedyna osoba z nas, którą znam z reala też w stolicy.. Poznałam tu fajnych ludzi, ale to nie to samo.. Może kiedyś ktoś się tu z Lublina znajdzie. A póki co nie ma mnie dla świata.

8 komentarzy:

  1. Jestem z Krakowa i też mam lekką załamkę. Właśnie dowiedziałam się, że szefowa planuje mnie wyrzucić z roboty, jak tylko odpowiednio mnie wykorzysta przed świętami, kiedy jest największy ruch. Chyba uniosę się honorem i sama odejdę, niech se nie trafi palcem do dupy przez święta. Trzymaj się kochana :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam nadzieję, że wkrótce będzie lepiej kochanie!
    Trzymaj się i głowa do góry :)

    OdpowiedzUsuń
  5. No nie mów tak! To że zjadłaś trochę wiecej to nie katasrofa! Spraw sobie jakiś miły upominek, ale zrób coś co lubisz robić, albo posłuchaj ulubionej muzyki - cokolwiek co spowoduje że poczujesz się lepiej i wracaj do gry!:) :*

    OdpowiedzUsuń
  6. Wiem jak się czujesz kochana... ale musisz być silna ! <3
    Trzymaj się Słońce :*

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam dokladnie To samo ostatnio. Tyle problemów zwalilo mi się ostatnio Na głowę... Masakra. Są takie dni że dosłownie nie chce się żyć...

    OdpowiedzUsuń
  8. Ostatnio czuję to samo ,trzymaj się x
    Wpadniesz do mnie? Nie dawno odblokowałam bloga http://butterflyrely.blogspot.com/ ♥

    OdpowiedzUsuń