wtorek, 19 lutego 2013

131. Trwaj chwilo!

Hej ;*

Normalnie już mi nie latają motylki w brzuchu.. One już zapierdzielają :D Wczoraj jak P. ode mnie wychodził powiedział, że będzie tęsknił :))
Sama nie wiem co o tym myśleć.. Póki co jestem zwolenniczką umiarkowanego optymizmu. Nie chcę się przejechać.. Staram się nie myśleć kategoriami, że to np cham i prostak, i tak z tego nic nie będzie.. Staram się nie angażować emocjonalnie.. W razie czego będzie mniej do stracenia. Dobra.. skończ truć Rubensowa.. póki co jest ok, i niech tak będzie :)

Obecnie głowa mi pęka..Dużo się uczyłam dziś..Olimpiada już w sobotę, a ja mam pustkę w głowie. Na dodatek się dowiedziałam, że na dwa województwa przechodzą dalej przechodzą 3 osoby. No nic.. zawsze jakaś wiedza zostanie.

Byłam też dziś na zakupach.. Oj, poprawiają kobiecie nastrój :) 2 pary butów, bluzka, kosmetyki, a i co mnie zdenerwowało, że musiałam wziąć dziś mniejszy rozmiar biustonosza niż do tej pory.. No zmalały mi :( No ale coś za coś...

Dzisiejszy bilans:
-placuszki owsiano-bananowe [płatki owsiane 51 kcal, jajko 80 kcal, jogurt naturalny 18 kcal, pół banana 66 kcal]
-2 jabłka 143 kcal
-pełnoziarnisty makaron 79 kcal z warzywami na patelnię 87 kcal, plastrem żółtego sera 68 kcal na łyżeczce ilowy z oliwek 41 kcal
-filet z kurczaka 94 kcal z pieczarkami 13 kcal na łyżeczce oliwy z oliwek 41 kcal i kromka chleba orkiszowego ze słonecznikiem 81 kcal
razem: 792 kcal

Jeśli przetrwam te ferie bez wpadki to chyba będzie to mój rekord ;]
'I wtedy mógłbym rzec: trwaj chwilo,
o chwilo, jesteś piękną!'


Trzymacie się ;**

11 komentarzy:

  1. Ciesz się chwilą. Co ma być, to będzie. Po prostu bądź szczęśliwa i ciesz się, że masz go :*

    OdpowiedzUsuń
  2. masz racje, lepiej nie oczekiwać za dużo tylko poprostu żyć i zobaczyć jak będzie, wtedy jest mniejsze rozczarowanie. Też ostatnio mam strasznie dużo nauki, już nie wyrabiam..

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny bilans, wierzę, że nie zawalisz :) Co do zakupów - naprawdę potrafią uszczęśliwić. Ja ostatnio oddałam buciki na gwarancję, i otrzymałam możliwość wyboru nowej pary. Radość nie do opisania ;p

    Carpe diem jak mawiał Horacy :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Rubensowa ciśnij na olimpiadę, bo brałam w takiej udział w gimnazjum i brakowało mi 2pkt aby się dostać (jeden aby wyrównać wynik z osobą nade mną i jeden by ja przegonić). Walcz, bo potem będziesz żałować, że nie dałaś z siebie wszystkiego :D u mnie było to olanie "biografii" ważnych postaci :).
    ps. Mega Cię podziwiam, że dajesz sobie radę i jesz tak mało - ja nie mam silnej woli co do jedzenia :<

    OdpowiedzUsuń
  5. Powodzenia na olimpiadzie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja dzisiaj szukałam sobie spodni, zawsze nosiłam rozmiar 40, a dzisiaj 38 był nawet za luźny... ale za to 36 za ciasny i w końcu nic nie kupiłam. :/
    Powodzenia na olimpiadzie. ;) ładny bilans! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Trzymaaaj sięęę, dasz radę! Ferie już dobiegają końca ;)
    Co do umiarkowanego optymizmu, też go ostatnio zachowuję w stosunku do chłopaka. Nie dajmy się ponieśc. Kontrola, kontrola, kontrola;)

    OdpowiedzUsuń
  8. czyż by cytat z Faust'a (kompletnie nie wiem jak to odmienić) a w 2 klasie gimnazjum specjalnie za to sie zabrałam. miałam streszczone to nna dwóch kartkach zapomniał ich i musiałam mówić z pamięci dobrze że nie po niemiecku bo bym nie dała rady +dodatkowe to było.
    Zakupy zakupy zakupy *.* sama miałam jechać ale zimno mnie zniechęciło. Dość że mi jest wiecznie zimno to jeszcze bym miała wyjść z domu. Jak wspomniałas o tej olimpiadzie zaraz przypomnina mi się test sprawdzający wiedzę po gimnazjum, masakrycznie się go boje.

    OdpowiedzUsuń
  9. Cycki maleją niestety... Mi się od początku diety nie zmienił rozmiar, ale to dlatego, że wzięłam mniejszy pod biustem.
    Bilans jest świetny: takie różne, pyszne jedzenie i wcale nie wiele kcal.
    Powodzenia na olimpiadzie, co z tego, że tak mało tych ludzi przechodzi? Wszyscy mogą tak myśleć, a jednak ktoś przejdzie :)
    Powodzenia

    OdpowiedzUsuń
  10. a ja uwielbiam moje małe cycki (65D), bo mogę spać w każdej pozycji, biegać bez specjalnego stanika i nosić każdy rodzaj ciuchów bez ryzyka, że będę wyglądała wyzywająco :) małe nie znaczy złe, uszy do góry :)

    dasz radę na olimpiadzie, czemu właśnie ty miałabyś nie wyjść z etapu wojewódzkiego?

    OdpowiedzUsuń
  11. Dokładnie, co będzie to będzie, dobre nastawienie :D
    Ja też przeżywam to że cycki maleją -_-
    Ale racja, w końcu coś za coś. xd
    Bilans świetny :)
    3maj się kochana ..
    i oby udało Ci się przetrwać ferie bez wpadki :D <3

    OdpowiedzUsuń