piątek, 8 czerwca 2012

40. piłkoszał ;D

i mnie ten cały piłkoszał ogarnął ;) szkoda, że remis.. a i ja zamiast bezczynnie leżeć na łóżku kręciłam w trakcie meczu przez godzinę hula-hopem. pewnie spaliłam trochę kcal, tym bardziej że jeszcze miałam próbę. dłuuga rozgrzewka i duużo tańca :)
dzisiejszy bilans:
owsianka:platki owiane 70 kcal + mleko 100ml 32 kcal + pomarańcza 59 kcal
3 wafle ryżowe 78 kcal
jabłko 75 kcal
budyń 190 kcal
1/3 torebki brązowego ryżu 117 kcal + pomidor 19 kcal
sałata 10 kcal z rzodkiewką 11 kcal i jogurtem naturalnym 0% 20 kcal
baton muesli crunchy 141 kcal
jogurt 101 kcal
razem: 923 kcal
za dużo niż bym chciała, ale i tak te 300 mniej niż wczoraj.
będę często sobie robić tą sałatkę sałata + rzodkiewka + jogurt naturalny. sporo witamin, zdrowo, mało kcal, a jak zapycha ;]
wgl byłam dzisiaj w galerii.. chciałam sobie kupić takie zwykłe czarne baleriny, później zaszłam do Intermarche, z czego teraz straaasznie się cieszę, bo rzadko tam jestem, bo tam nie po drodze. musiałam trochę zdrowego żarcia kupić. jaa.. chodziłam normalnie z obłędem w oczach po sklepie xD szczególnie jak stałam z 10 min pod działem ze zdrową żywnością. dietetyczne muffinki, jakby gotowe dietetyczne racuchy, ciastka owsiane, masa przeróżnych muesli, otrębów itp itd. chyba za każdy stracony kg będę sobie robiła taki mały prezent. coś fajnego, a przy okazji z linii rzeczy zdrowszych niż jakbym normalnie robiła. akurat myślę o racuchach, na które mam szczególnie ochotę ;D trzeba dodać tylko kefir i jabłka. tym o to sposobem znalazłam sobie dodatkową motywację ;] a i kupiłam jogurty finezja 0% kubeczek ma 49,45 kcal <3
http://www.tabele-kalorii.pl/kalorie,Jogurt-Finezja-Owocowa-0-truskawka-malina-Finezja.html

jak narazie wszystko zmierza ku dobremu.. byle tak było jak najdłużej.
trzymajcie się ;**
b & w, black and white, body, kate moss, model

6 komentarzy:

  1. No ładny bilans ci wyszedł. Kocham działy ze zdrową żywnością zawsze to tam zapełniam swój koszyk, ale niestety niektóre rzeczy smakują mi tak bardzo, że nie umiem czasem powstrzymać się by nie zjeść ich więcej niż powinnam. Ale cóż tak to jest jak ma się słabą wolę. Powodzenia i oby tak dalej! ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny bilans kochana-tak trzymaj:)
    Bardzo ładna thinspiracja;>
    Chudnij:***

    OdpowiedzUsuń
  3. oo jak ja Ci teraz zazdroszczę!
    utrzymuj swoje postanowienia!

    OdpowiedzUsuń
  4. Mnie tez jakoś to całe Euro pochłonęło. Jak był pierwszy gol to aż blokiem zatrzęsło. Słyszałam nawet sąsiadów z parteru i bloku obok ;)).
    Co do diety - idzie Ci świetnie, więc oby tak dalej ;)
    loveskinny.bloog.pl

    OdpowiedzUsuń
  5. Wszyscy szalejemy na punkcie Euro. Ciężko nie wpaść w ten szał :P Godzinna hula-hop ? Bardzo ładnie, ja wytrzymuję około 15 minut. Więcej bym nie dała rady tak porządnie zakręcić :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale same zdrowe rzeczy, bilans jest ok:)I do tego tak pysznie:) Oo i dobrze, że piszesz o tym jogurciku 45 kcal, muszę go poszukać!

      Usuń