czwartek, 23 sierpnia 2012

72. śmierdzi kaloriami

w sumie nie pamiętam, czy to 'śmierdzi kaloriami' gdzieś pzreczytałam, usłyszałam, czy mi samo wpadło do głowy, ale bardzo mi pomaga jak coś poczuję fajnego ;] czy to w domu coś dobrego, koło ciastkarni, piekarni, czy jak wchodzę do lidla po zdrowe rzeczy, a tam na samym wejściu już pachnie moimi ulubionymi świeżo upieczonymi ciastkami z jabłkiem i czekoladą. nic z tego.. przecież to śmierdzi kaloriami.. i idę dalej. na razie zdaje to egzamin ;)
tak poza tym idzie wszystko ok. no może oprócz tego, że wczoraj NIC nie ćwiczyłam oO byłam tak zabiegana.. dzisiaj rano nóg nie czułam i się z łóżka zwlec nie mogłam. za to dzisiaj nadrobiłam - mój zestaw ćwiczeń 35 min, rower 30 min i hula-hop 1h ;]
a i dzisiejszy bilans: 4 dzień SGD
-jogurt 99 kcal i płatki fitella 110 kcal
-2 jabłka 122 kcal
-zupa: bulion 13 kcal, pieczarki 12 kcal, papryka 12 kcal, szparagówka 75 kcal
-2 chrupkie 44 kcal z serkiem topionym lekkim 26 kcal
-danio light 133 kcal i śliwki 68 kcal
437/500 kcal z owoców i warzyw 277 kcal razem 714 kcal
wczoraj 359/400 kcal z owoców i warzyw 325 kcal razem 684 kcal
czy to nie za dużo bilanse jak na SGD?
a i baaardzo dziękuję Wam za wsparcie ;** nawet myślałam, żeby rzeczywiście dzisiaj z mamą na ten temat porozmawiać. no ale dzisiaj pierwszy raz od jakiegoś czasu w domu był względny spokój, więc nie chciałam wsczynać awantury.
aa.. był zapomniała. znalazłam dzisiaj na necie kilka fajnych przepisów. w tym jeden prosty, nawet nie tak bardzo kaloryczny i na 4 składniki 3 są zdrowe. także jeśli mi wyjdzie i będzie dobre to wstawie zdjęcie i przepis.
teraz idę się zbierać, niech mój pierścionek-motylek trzyma mnie daleko od wszelkiego rodzaju kalorii. ;]
buziaki ;***

fashion, radio, skinny, vintage.
b&w, black and white, girl, kitchen, skinny.
black, boots, fashion, girl, hair.
bone, boob, bra, care, dont

11 komentarzy:

  1. "śmierdzi kaloriami" muszę zapamiętać bo jak wchodzę do piekarni czy sklepu to dostaję ślinotoku. Podziwiam, że dajesz radę godzinę kręcić hula-hopem. Mnie po 20 minutach tak boli, że nie daję rady więcej.
    Buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
  2. to tymi przepisami koniecznie się pochwal ;)) a w 'ŚMIERDZI KALORIAMI' się zakochałam <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Super myśl z tym, że kalorie śmierdzą! Będę myśleć tak samo.
    Co do SGD, to nie jedz tylko owoców na ostatni posiłek. Jedz 2-3 owoce dziennie, nie więcej. One zawierają dużo cukru i szybciej możesz być po nich głodna.
    Z niecierpliwością czekam na przepis :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Również padłam po 'śmierdzi kaloriami' :D. Wiele bym oddała za brzuch z ostatniego zdjęcia. Powodzenia w chudnięciu <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Również padłam po 'śmierdzi kaloriami' :D. Wiele bym oddała za brzuch z ostatniego zdjęcia. Powodzenia w chudnięciu <3

    OdpowiedzUsuń
  6. podoba mi się ten tekst

    Czy nie boisz się jojo po sgd ?

    OdpowiedzUsuń
  7. Śmierdzi kaloriami to też mój sposób..ale czasami jestem słaba i nic nie działa.

    Brzuszek z ostatniego zdjęcia <3

    OdpowiedzUsuń
  8. na razie nie stosuję nic na siniaki, bo aż tak mi one nie przeszkadzają. po prostu są, a jak zaczynam kręcić, to czuję tylko lekki ból, więc nie przejmuję się nimi. co nie zmienia faktu, że są ogromne, więc teraz na weekend zrobię sobie 2-dniową przerwę, tak w razie czego.

    super, że już tyle hulasz. mam nadzieję, że też się kiedyś będę mogła pochwalić takim stażem :)

    a przy wejściu do lidla to rzeczywiście śmierdziało kaloriami... najlepsza promocja słodkich bułek jaką w życiu widziałam.

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetnie Ci idzie z tymi kaloriami;)
    Tak trzymaj kochana.

    Muszę poszukać też takiego pierścionka:D
    Buziaki:****

    OdpowiedzUsuń
  10. "śmierdzi kaloriami" hehe świetny tekst, po prostu made my day :)
    Ja mam bransoletkę z motylkiem, też motywuje. Trzymaj się chudo! Powodzenia na SGD! :* xoxo

    OdpowiedzUsuń
  11. Super blog;) Zapraszam do mnie;) http://daga69cw.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń