czwartek, 19 kwietnia 2012

12. nie ogarniam...

dosłownie nie ogarniam sama siebie
w tamtym tyg mój najniższy bilans wynosił 739, a najwyższy 987
od poniedziałku jem po prawie 1200 kcal.. i co.. jestem jeszcze bardziej głodna, niż wtedy.
tzn w sumie to nie.. WYDAJE mi się, że jestem teraz bardziej głodna, bo zjem coś, co mam w planie a zjadłabym to jeszcze razy 3. ja nie wiem.. to chore ;/
na dodatek już zdążyłam zjeść prawie 1200 i łącznie z serkiem wiejskim lekkim na kolacje wyjdzie 1254 kcal
porażka ;/
jedynie dobrze,że wszystko 'na zdrowo', że tak powiem. żadnych słodyczy i innych zakazanych produktów.
jutro zrobie sobię dzień jabłkowy, sobota i niedziela 1000 kcal,a potem skinny?
jak myślicie? tylko tradycyjne sgd czy skinny pink diet? w tej 2 też się nie wlicza kcal z owoców i warzyw?
http://xxlustxx.files.wordpress.com/2012/02/sgd.png
skinny pink diet.jpg
.
idę zaraz ćwiczyć, bo na 17.30 mam próbę, a jak wrócę nie będzie mi się chciało.
jest jutro koncert... większość to kapele rockowe młodzieżowe z mojego miasta i trochę solistów i solistek w tym ja ;D a mój kolega z jednej kapeli spytał się, czy bym nie chciała z nim duetu w takiej jednej piosence i się zgodziłam, więc musimy przećwiczyć. w tym jeszcze w 2 piosenką grają ze mną, mam jeszcze jedną, ale to już z podkładem. teksty mam w sumie opanowane, więc może się jutro nie pomylę ;)

dzień 9. wyzwania
czy ktoś kiedykolwiek komentował Twoją wagę?
żeby to raz. chociażby ostatnio.. tzn w pierwszy dzień po świętach kumpel z klasy powiedział, że trochę mnie przybyło, ale kochanego ciałka nigdy dość. nie było to złośliwe, ale wiem, że tak jest. akurat to był pierwszy dzień mojej diety, co tym bardziej dało mi kopa do działania. ;]








5 komentarzy:

  1. Dobry plan jeden i drugi, to jaki wybierzesz to tylko i wyłącznie twoja decyzja . :) Trzymam kciuki za Twój występ <3 I dietę równiez kochanie :*

    Powodzenia <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak to już jest. Organizm wymęczony dietami teraz się domaga "swojego". To jest najgorszy czas, bo mając taki "napad" możemy nadrobić zgubione kilogramy. Trzymaj się. Buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Tak bywa ;( Też mi się zdarza. Ja od poniedziałku zaczynam tą pierwszą skinny girl ;) Trzymaj się ;***

    OdpowiedzUsuń
  4. Oj, jesteśmy w tym razem.. Również od paru dni jem więcej niż na początku diety i jestem jeszcze bardziej głodna i mam większy apetyt :| Znaczy może wówczas byłam bardziej głodna, jednak motywacji obecnie mniej...

    Do mnie bardzie sgd przemawia, jednak decyzja należy tylko i wyłacznie do Ciebie - co bardziej Ci pasuje i jest bardziej na Twoje możliwości ;)

    Widzę tu talent wokalny, no to ładnie, ładnie ;D Powodzenia życzę z kolegą;*

    OdpowiedzUsuń
  5. Większość dziewczyn które są na abc to nawet na tej tradycyjnej wliczają owoce i warzywa. Wybierz ten który wiesz że na pewno ukończysz, teraz jak organizm domaga się jedzenia nie będzie to łatwe. Ale trzymam kciuki.

    OdpowiedzUsuń