piątek, 13 kwietnia 2012

6. powoli i do przodu :)

uff.. jakoś przetrzymałam wczorajszy dzień. chodziłam głodna, ciągle piłam herbatę albo wodę, ale dałam radę. Zawsze tak mam pierwszego dnia okresu, ale też zawsze kończyło się to inaczej. taki mój mały sukces na początek. :)
tak więc wczoraj było 987/1000 kcal. w sumie dużo, ale jak na mnie tego dnia to i tak dobrze.
dzisiaj już lepiej.. przynajmniej nie chodzę taka rozdrażniona i głodna ;]
a bilans 867 kcal - łącznie z kolacją [tak przed 18 zjem], nie sądzę, żeby się to miało zmienić :)

ogólnie to zastanawiam się co potem... na razie na 1000 kcal
niby miało to być do niedzieli, a potem sgd, ale nie wiem czy dam radę. oO i tak mi dziwnie, bo z dnia na dzień odstawiłam wszystko i jem 2,3 razy mniej nie mówiąc o słodyczach ;D
na razie chyba tak zostawię, a jak się już do tego przyzwyczaję, to stopniowo trochę obniżę. się zobaczy ;]

a i kurde dzisiaj nie wytrzymałam i się zważyłam.. zaraz po obiedzie.
głupota ;] no, ale.. waga pokazała 57,5 kg.
czyli 0,5 kg w dół pomimo tego, że to dopiero 4 dzień odkąd się odchudzam i na dodatek mam okres, więc chyba jestem na dobrej drodze ;]
ale pewnie zaraz gdzieś się zatrzyma wg tej rozpiski z poprzedniej notki ; )
a i dalej nie ogarniam tutaj z tymi bloga w liście obok.
ale zaraz coś poszperam w ustawieniach i może wkońcu do tego dojdę..

a i kurde zapomniałam wczoraj z tego wszystkiego o
wyzwaniu ..

dzień 3. wyzwania
zdjęcie, które Cie inspiruje



ogólnie rzecz biorąc, to mam dużo na kompie thinspiracji
i równie dobrze bym mogła je tu umieścić. ale tak streszczając
to to zdjęcie się nadaje ;] ma to na czym mi zależy, ładny i zdrowy wygląd, przy tym płastki brzuch i
szczupłe uda :)

buziaki ;***

18 komentarzy:

  1. Dziękuję . :) że szanujesz co robię hehe . :> śliczne zdj :** kochanie nie powinnaś się ważyć pod czas okresu ! ;> waga się zawyża nawet o kilka kg, więc może się okazać że schudłaś więcej :* a to dziwne, że te blogi Ci sie nie wyświetlają Mi wszystko elegancko pokazuje ;p Trzymaj się :** <33

    OdpowiedzUsuń
  2. Po okresie bedziesz wazyc jeszcze mniej pamietaj ze woda sie zatrzymuje w organizmie i mozeby byc ciezsze o nawet kilka kg !!

    Czytam, kibicuje i dodaje do linek :)
    ...GzD...xoxo...

    OdpowiedzUsuń
  3. Poszperaj po wszystkich funkcjach w ustawieniach i do wszystkiego dojdziesz :)
    0,5kg mniej i to jeszcze podczas okresu... muszę przyznać, że nieźle! Też się zatrzymałam trochę dłużej nad tą rozpiską i trochę mnie podnosi ona na duchu ;) Tak więc walczymy dalej :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Waga podczas okresu zawsze jest wyższa niż normalnie więc gratulacje:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Aktualnie przesiaduję w Lublinie;)

    OdpowiedzUsuń
  6. U mnie też czwarty dzień :D Tak więc razem krok w krok idziemy ;)
    Ja ważyłam się 2 dni temu i jak normalnie wchodziłam na wagę to różnie wzbijałam się w zależnośći od dnia 57.2 - 57.9(NAWET!), tak jak wchodziłam 2 dni temu to wagę mieściła mi się w 56.1-56.5 ;)
    I co najlepsze: niedługo również będę mieć okres, bo moja mama dostała, a ja przeważnie dostaję pare dni po niej ;)

    A linki widzę, że Ci się wyświetalają, także nie wiem;)
    Mi też wyskakiwało wiele razy, że różne blogi nie istnieją. Okropnie irytujące.
    Też jeszcze pare dni temu jadłam je w olbrzymich wielkościach. Wiesz co potrafiłam robić cały tydzień? Codziennie w skzole 2 batoniki + samym wieczorem jeść CAŁE OPAKOWANIE kindermaxi (8kindermaxi)!
    Postaram się dodać więcej owoców i warzyw, jak na razie eksperymentują itp. ;)

    to-the-purpose

    OdpowiedzUsuń
  7. Okres, masaaaakra, ja wczoraj dostałam po 2 tygodniach i tak strasznie mnie brzuch bolał że nie jem nic.
    Też zawsze nie mogę wytrzymać i się ważę, ale ostatnio jakoś się boję...
    Thinspiracja super, ciało - marzenie.
    buziak ;*

    dodaję do linków ;*

    OdpowiedzUsuń
  8. ciesze sie ze tak dobrze Ci idzie :)
    waga spada, ty nie przesadzasz z jedzeniem... pozazdroscic tylko i miec nadzieje ze i nam wszystkim tak dobrze bedzie szlo! ;)
    buziaki! <3

    OdpowiedzUsuń
  9. Podczas okresu waga zawsze pokazuje więcej, więc nie ma się ani co stresować wchodzeniem na wagę :) Powodzenia i zapraszam do mnie ;*

    OdpowiedzUsuń
  10. Ładne bilanse. :) Zdjęcie też. Uhuhuh. Po okresie woda Ci zejdzie i pokaże waga mniej. Trzymaj się. ;*

    OdpowiedzUsuń
  11. bilanse dobre ;)trzymaj się tego;]

    OdpowiedzUsuń
  12. Jak dodajesz linka, to jest taka stronka "pokaż"
    -Ikona
    -Tytuł najnowszej pozycji <- TUTAJ ZAZNACZASZ
    -Fragment najnowszej pozycji
    -Miniatura najnowszej pozycji
    -Data ostatniej aktualizacji

    i gotowe ;*

    oczywiście, postaram się dodać fotkę całej figury, ogólnie, fajnie byłoby gdybyśmy dodawały fotki swoich sylwetek, ubrań, klamotów które kupujemy, żeby dowiedzieć się o sobie czegoś więcej niż tylko tego, ile kalorii zjadłyśmy ;)
    Co o tym myslisz? ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. no świetnie ci idzie!!!!!!!!!!!!!!!!!! mając okres zjechalas pół kg to naprawde swietny wynik!!!! JA zawsze tydzien przed i w trakciue okres mam srenio 2-3,5 kg wiecej...pomimo ze jam malo.... ale gratulacje!!! pieknie poszlas.... jaka to radosc widziec na wadze mniej.... i perspektywa coraz to mniejszego rozmiaru zachwyca...

    OdpowiedzUsuń
  14. Moim zdaniem zostaw 1000 tym bardziej jeśli to i tak dużo zmniejsza ilość tego co jesz. Lepiej się przyzwyczai żeby nie było napadu ;)
    Ogólnie świetnie Ci idzie! Jak po obiedzie i podczas okresu 0,5 w dół to straasznie dobrze!
    Chudnij! ;*

    OdpowiedzUsuń
  15. ja też mam na kompie mnóstwo thinspiracji :D i powodzenia w diecie :*

    OdpowiedzUsuń
  16. Też mi się w czasie okresu chce jeść, tymbardziej, że wszystko mnie boli, więc zajadałbym ból, ale raz wytrzymałam to teraz też dam radę. Po obiedzie waga i tak jest lekko oszukana ( w czasie, kiedy nie miałam diety waga sprzed i po obiedzie potrafiła różnic się o dwa kilogramy)

    OdpowiedzUsuń
  17. Super bilanse ! ;D Ale najbardziej gratuluję silnej woli, ja jestem głodna parę dni przed już i zazwyczaj się nie powstrzymuje :( (oczywiście tym razem będzie inaczej). A co do zmniejszenia limitu kalorii to zastanów się czy warto? I tak już jesz malutko i chudniesz, nie przyspieszysz tego później jedząc jeszcze mniej bo spowolnisz metabolizm i wgl. A poza tym efekt jojo bla bla bla. I gratuluję spadku wagi, nic tak nie motywuje jak trochę mniej na wadze, prawda? ;) ściskam ;*

    OdpowiedzUsuń