czwartek, 12 kwietnia 2012

5. przeprowadzka :)

kontynuacja bloga z onetu  http://rubensowe-ksztalty.blog.onet.pl/
podoba mi się się na onecie, ale szlag mnie tam trafia ;] a nie chcę marować ani czasu, ani nerwów

dzisiaj znowu mam luźnieszy dzień[oby tak częściej] Byliśmy całą klasą w kinie. Polonistka nas co miesiąc zabiera, jakiś jest wykład a potem film. Teraz bym była na wf, ale mam jeszcze zwolnienie z wf przez rękę.. wczoraj na kontroli facio pow., że dobrze się kość zrosła i jest wszystko ok :)

kurde, jestem głodna ;D ale to chyba dlatego,że okres dziś dostałam ;/
całe szczęście brzuch tylko lekko boli , bo miesiąc temu dosłownie umierałam..


jak do tej pory zjadłam płatki, ciemną bułkę ze słonecznikiem z twarogiem i 2 plastrami pomidora
 441 kcal. zaraz chyba pójdę po jabłko. chyba dzisiaj dobiję do1000, byle nie przekroczyć.
zawsze co miesiąc jestem taak głodna, tyle że zawsze kończyło się na stosie słodyczy i wgl.ale nie tym razem ;]

aa.. kiedyś znalazłam coś takiego:
..::Waga lekko spada -> Przy ograniczeniu pokarmu i
jedzeniu większej ilości warzyw, przyspieszających
perystaltykę jelit, przewód pokarmowy jest prawie
pusty, co od razu widać na wadze.

..::Waga stoi w miejscu -> Trzymamy dietę, kiszki
marsza grają, a tu nic. Ano dlatego, że organizm
jeszcze chroni swój magazynek tłuszczowy.

..::Waga lekko spada -> Dobra nasza: organizm
zaczyna czerpać zapasy z magazynu!

..::Waga znów stoi w miejscu-> Pełna mobilizacja
organizmu, który przesatwia się na oszczędne
spalanie energii. Wszystkie mechanizmy obronne
pracują na pełnych obrotach.

..::Waga skokiem rusza w dół->Organizm
zaakceptował kryzysowe wyżywienie. Czerpie energię
z zapasów(z boczków też)

..::Waga stoi w miejscu->Kryzys kryzysem, ale
wszystko ma swoje granice. Włącza się alarm-
przestawiamy się na jeszcze oszczędniejsze
gospodarowanie energią.

..::Waga stoi w miejscu->Organizm przyzwyczaja się
do nowej wagi.

..::Waga skokowo idzie w dół->Jednak nasz organizm
sięga po zapasy tkanki tłuszczowej.

..::Waga stoi w miejscu->Organizm przyzwyczaja się
do nowej wagi-uznaje ją za coś normalnego.
Akceptuje też zmniejszone zapasy.

Gdy przebrniemy przez wszystkie te etapt odchudzania,
dalej idzie, jak po maśle ale PAMIĘTAJMY, ŻĘ
NAJGORSZYM NA ŚWIECIE POMYSŁEM, JEST
REZYGNACJA Z DIETY, GDY WAGA UPARCIE STOI
W MIEJSCU!
Wtedy właśnie dajemy organizmowi sygnał do
wzmożonej oszczędności i każdziutki gram tłuszczu,
cukru i białka, każde ciacho i buła(czasem zjedzone
"w nagrodę" za sukces)jest skrupulatnie magazynowane
na "czarną godzinę"



wieeemm. długie ;] ale mi to dodało otuchy, że jeśli waga będzie stała w miejscu to znaczy, że się przyzwyczaja do tego jak jest teraz, ale potem będzie znowu w dół ;]


trochę jeszcze nie ogarniam co tu jest i wgl, ale może wkrótce się przyzwyczaję :)
wasza rubensowa ;**


aa. jeszcze mi powiedzcie jak możecie jak dodać jakąś nową kolumnę pod 'o mnie' i jak dodać listę Waszych blogów tam jakoś z boku w kolumnie. niby jest dodane, ale nie wyświetla mi się na blogu

12 komentarzy:

  1. Także miałam styczność już wcześniej z tymi etapami ^^ Milutko tu u Ciebie :** Hem, ja kurczę nie pamiętam co ja dokładnie z tym zrobiłam, sama bym chciała wiedzieć o.O A o linki jeśli chodzi to musisz dodać jakies do listy wtedy bd wyświetlane na blogu ^^ Dodaję + bd wspierać :** <3 http://self-destruction-ana.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. hej ;* Ech no niestety, siła wyższa matura. Bo większość czasu spędzałam na blogi itd. Trochę przerwy i wracam do :) Na pewno będę tęskniła, może czasem coś napiszę i odwiedzę Was ;*
    Kochana wiesz co ciężko mi wytłumaczyć z tym dodawaniem linków i o mnie, sama miałam z tym probelem ;p powoli dojdziesz :) powodzenia Kochana trzymaj się, mam nadzieję, że jak wrócę bedzie nas mniej ;* i mnie i Ciebie ;* bo ja nadal bede trzymala diete, sporzadzilam plan w notatniku moim i dorzucam cwiczenia, biegi badz rowerek i brzuszki
    :)
    buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja jak mam okres to prawie żadnych dolegliwości nie odczuwam..no ale każda dziewczyna ma inaczej ;)

    Faktycznie miło tu ;)
    A co do spraw technicznych to nie wiem bo zawsze na onecie zakładam blogi ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja też już wcześniej gdzieś o tym czytałam.
    Bilans super, mam nadzieję, że nei przekroczysz 1000 ;).
    Co do blogspota - ja też przez chwilę nie ogarniałam, ale jak się 'zadomowisz' to na pewno Ci się spodoba ;D
    Trzymaj się ;*

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo motywujące to, co napisałaś. Jak będzie mi gorzej, będę do tego wracać :) Mam nadzieję, że pomogłam z ustawieniami. Pozdrawiam, buziaki:*

    OdpowiedzUsuń
  6. Powodzenia z dietą. Ja wolę szybkie spadki wagi są zdecydowanie bardziej cieszące ale też i niezdrowe. Trzymaj dietę a przede wszystkim myśli na wodzy bo przez nie wszystko się zawsze pieprzy.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale oczywiście można od czasu do czasu zjeść coś słodkiego lub niezdrowego, by organizm się nie odzwyczaił? Czy poskutukuje to w taki sposób jak wyżej napisałaś?
    No, no to powodzenia z blogspotem:) Małe pytanko: przeniosłaś się tutaj, bo miałaś też może problem z dodawaniem notek(publikowałaś, zostały dodawane po prawie godzinie), zawieszenia Onetu?

    Tak, jestem Pikakong, masz może zapytaja też? :D

    Dziękuję;*
    to-the-purpose.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  8. no kurde to ja ksiązkowo jestem z tymi etapami jak na raze uparcie stoi w miejscu sa waahnia , spadki ale oscylujeciągle w jednych granicach 2 kg.... jakas masakra po prostu!!!!!!!!!!!!!1 jak to cholera by przeskoczyc.... no ale coz tak to juz jest!!! życze wytrwałości w diecie ja sie ograniczam do 130 kcal na dzien byl czas ze jadlam 80 ale teraz jem tyle... bedzie trzeba to sie znow ograniczy!!! :) wazne ze ze zdrowiem jest sie ok.... a chudniecie prorytet!!

    OdpowiedzUsuń
  9. Gdy waga stoi trzeba dalej wytrwale walczyć.. Popieram <3

    OdpowiedzUsuń
  10. Ładnie tu masz. ;* Popieram z niepoddawaniem się ! :) Tak więc do roboty. :) Bilansik w porządku. :):* Trzymaj się. ;*

    OdpowiedzUsuń
  11. Hej:) a z jakiego miasta dokładnie jesteś:) bo ja też województwo lubelskie;)
    Pozdrawiam, dodaję do linków;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Motywujące! ;) Zakodować i zapamiętać. ;P
    Dodaję do linków! / rozmiarka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń