sobota, 14 lipca 2012

55. 'sukces - to suma wysiłków powtarzanych dzień po dniu'

gdzieś kiedyś znalazłam takie sformułowanie jak w temacie i bardzo mi się podoba. w końcu taka jest prawda :)
jak na razie wszystko idzie dobrze, dzisiaj znów się ważyłam 55,5kg ;] wiem, że niedobrze się ważyć codziennie, ale chcę tak przez najbliższy miesiąc, bo jestem ciekawa jak bardzo waga skacze w okolicach okresu, a potem będę rzadziej. także jak będą jakieś małe wahania wagi w górę danego dnia to się nie przejmuję. noo.. chyba, że zawaliłam, ale do tego nie mogę dopuścić.
wczoraj byłam na siłowni i wykupiłam sobie karnet miesięczny. ćwiczyłam tylko godzinę [20 min na bieżnie, rowerek i orbiterek], a byłam mega wykończona. nie mam kondycji ;D ale i to się z czasem myślę zmieni.
wczoraj też był nienajgorszy bilans.
-owsianka z bananem 74+32+80 kcal
-małe jabłko 38 kcal i jogurt 101 kcal
-brokuły 30 kcal i 2 kanapki z chleba orkiszowego ze słonecznikiem170 kcal, 1/2 'trójkącika' serka topionego lekkiego 13 kcal i pomidor 8 kcal
-2 pieczywa chrupkie 44 kcal z 1/2 serka topionego 13 kcal i rzodkiewką 5 kcal
-mizeria z jogurtem naturalnym 0% 29 +  24 kcal
-serek wiejski lekki 112 kcal i kanapka z chleba razowego z pomidorem - 65 kcal
razem 838kcal
chyba muszę przestać jeść chleb orkizowy, jest pyszny, ale słoneczik jest kaloryczny i wychodzi znacznie więcej kcal niż z razowca. wgl jakoś dużo mi się tego wydaje jak patrzę w zeszyt, czy tu przepisuje, ale w sumie wszystko zdrowe ;)
dzisiaj jak do tej pory 231 kcal, ale zaraz sobie brokuła ugotuję na parze
niedługo idę do mojej przyjaciółki, ma mi pomalować włosy. wgl uwielbiam eksperymentować z kolorem moich włosów przez co niestety cierpią. naturalnie mam brązowe, a miałam już wszystkie możliwe z naturalnych plus cały tył 2 razy różowy i fioletowy i turkusowy ;D teraz zrobię sobie wiśniowy. tzn nie taki mocny.. w tej chwili mam brązowe coś podobnego do naturlanego, ale bardziej rudawy i chciałabym mieć taki lekki wiśniowy, taką poświatę.. myślę, że jak potrzymam krócej to jakoś to fajnie wyjdzie ;]
trzymajcie się chudzinki
Wasza rubensowa ;***

beautiful, black and white, bw, brunette, cute

amazing, beautiful, black and white, blonde, blue hair.

beautiful, beauty, black and white, body, girl.

8 komentarzy:

  1. Powoli ale do celu :) Masz fajne podejscie do odchudzania. Widze ze jesz zdrowo wiec Twoj organizm sie rekompensuje utrata wagi. Trzymaj tak dalej :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Właśnie też ostatnio myślałam o przefarbowaniu sobie włosów na wiśniowy, jest śliczny;] Podoba mi się Twoje zdrowe podejście do odchudzania, widać, że się starasz i są efekty. Oby tak dalej kochana;*

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajnie, że masz możliwość ćwiczenia na siłowni. Jeśli bilanse będziesz mieć dobre, to waga na pewno będzie spadać szybciej niż bez ćwiczeń. Zapraszam do mnie: http://porabana-nauczycielka.blogspot.de/

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja także co chwilę zmieniam kolor włosów. Tu mówię, że na lato chcę szatyn, a teraz znowu mam zamiar wrócić do mojego kochanego ciemnego brązu, bo jakoś źle się czuję w jasnych. Oj tam, wydaje się. Ważne, że nie ma napadów Moja Ty Chudzinko ; * Idzie Ci znakomicie. Nie przejmuj się wagą przed okresem. Ja w tym czasie ważę nawet o 3 kg więcej! Trzymaj się <3

    OdpowiedzUsuń
  5. A ja nie farbuję włosów wgl ;), zawsze chciałam mieć czarne, ale naturalnie jestem bardzo jasną blondynką i każdy odradzał mi farbowania, bo "mam takie piękne wlosy". I tak zawsze chcialam być czarna.
    Niezły bilans i świetne postepy wagowe. Oby tak dalej!

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja chodziłam na siłownię 2 lata ale zrezygnowałam. Było mi trochę szkoda pieniędzy, a poza tym mogę przecież ćwiczyć w domu. Pewnie niedługo znowu tam wrócę ;) Widzę, że trzymasz się zdrowej żywności. Gratulacje i oby tak dalej!

    W wolnej chwili zajrzyj do mnie. Pozdrawiam,
    Olgaskya

    OdpowiedzUsuń
  7. Oj, ale dawno mnie tu nie było. Dobrze, że już ogranęłaś dupsko i dobrze ci idzie. XD Też myślałam o siłowni, ale mój tata by się wkurzał, bo on się o wszystko wkurza. Więc twierdziłam, że zamiast siłowni kupię sobie rolki i bedę chodzić na basen. Chyba nie tak źle prawda?
    W każdym razie czekam na twoje dlasze sprawozdania. ;P
    P.S. Pokażesz jak ci wyjdą te włosy?

    OdpowiedzUsuń
  8. Też chcę zobaczyć włosy po tym eksperymencie ;)
    Bilans dobry..same zdrowe rzeczy ;))

    OdpowiedzUsuń